dzień 3...

Nie wiem, kiedy minął wczorajszy dzień. Wracając do domu potknęłam się o rzucone w przedpokoju buty. Później przeczytałam Słowo. Obłudniku, usuń najpierw belkę ze swego oka... 

W ciszy ustawiłam buty pod ścianą...

Popularne posty