Kobiety są słabsze od mężczyzn


"Sam Duch wspiera swym świadectwem naszego ducha, 
że jesteśmy dziećmi Bożymi". 
(Rz 8,16)

"To, że jestem kobietą, nie znaczy, że nie znam przepisów ruchu drogowego..." - kontynuowałam poranną rozmowę z jednym z kierowców, który zajeżdżając mi drogę i jednocześnie blokując przy tym innych jej użytkowników, usiłował wymusić pierwszeństwo.
W zasadzie było mi wszystko jedno i gdybym miała możliwość, mogłabym ustąpić, byle tylko był przejazd. Choć sytuacja była oczywista, wręcz zabawna, to mając świadomość, że rano ludzie spieszą się do pracy, nie chciałam robić kilkuminutowej sceny powodującej korek drogowy działający raczej na nerwy, niż rozśmieszający. Ostatecznie mój "przeciwnik" wycofał się, a ja z zawstydzającym aplauzem przechodniów ruszyłam do celu. 
Jadąc dalej pytałam Boga, po co mi była ta sytuacja? Otóż u Boga każdy człowiek jest równy, każdy tak samo przez Niego kochany. Bóg nie patrzy na to, czy twój samochód jest duży, czy mały - co po ludzku - jak niektórzy sądzą - daje lub nie daje im pierwszeństwo przed innymi. U Boga kobiety nie są słabsze lub gorsze od mężczyzn, podobnie jak mężczyźni w stosunku do kobiet. Różnimy się, to fakt, jednak jako Boże dzieci u Niego nie jesteśmy faworyzowani. Dzisiejsza sytuacja przypomniała mi, że chociaż w życiu bywa różnie - ludzie czasem próbują pokazać ci swoją wyższość lub sam wywyższasz lub poniżasz się przed nimi, to w oczach Boga każdy człowiek jest Jego ukochanym dzieckiem. Bo Bóg ciebie kocha najmocniej na świecie i mnie też kocha najmocniej na świecie!
Panie Jezu, proszę, ucz mnie patrzeć na każdego człowieka Twoimi oczami.

Popularne posty