Dusza z nadwagą


Jutro ważny dzień - Środa Popielcowa - początek Wielkiego Postu. Początek początku. Dzień postanowień, decyzji, zmian... Niektórzy na kolejne 40 dni porzucą picie alkoholu, jedzenie słodyczy albo chipsów... Inni praktykować będą wspinanie się na kolejne szczeble modlitewnych poczynań... Część osób złoży tekturową skarbonkę na wielkopostną jałmużnę, by każdego dnia dorzucić do niej kilka zaoszczędzonych na słodyczach albo papierosach złotówek. 
W czasie tego Wielkiego Postu po ludzku możesz zrobić bardzo wiele - zrzucić kilka zbędnych kilogramów, wstawać pół godziny wcześniej, by walczyć o punktualność, możesz uważniej dzielić czas pomiędzy modlitwę a oglądanie telewizji... Możesz rozpocząć zmianę nawyków i przyzwyczajeń. Cokolwiek będzie twoim postanowieniem i nawet gdy w czymś upadniesz, bo zapał okaże się słomiany, to wiedz, że Bóg widzi twój trud. Istotą twoich postanowień niech będzie MIŁOŚĆ, a nie wytrwanie z zaciśniętymi zębami, pohukując w międzyczasie na rodzinę, by tylko się udało, by tylko do Wielkanocy. 
Zanim więc podejmiesz jakiekolwiek postanowienie, zapytaj się, czy będziesz to umiał robić z miłością. Motywacje pt. bo tak wypada, bo należy, by sobie coś postanowić - coś rzucić, coś jeść albo nie jeść - bez miłości nie mają żadnego sensu. "Posłuchaj... W ostatecznym rozrachunku Bóg zada ci tylko jedno pytanie: Czy kochałaś? Rozumiesz? Tylko to się liczy. Czy kochałaś? Koniec dyskusji. Koniec walki." (Regina Brett, Bóg nigdy nie mruga)
Panie Jezu, zapraszam Cię, byś przez ten Wielki Post uczył mnie coraz bardziej kochać Ciebie i ludzi.

Popularne posty