Miłość z czasu koronawirusa


Kolejny dzień narodowej kwarantanny. Na balkonie już wiosna - lekcje przyrody idą nam więc świetnie i to wcale nie online - w porównaniu do pozostałych. Czy to wszystko, co mam do powiedzenia jeśli chodzi o budujące informacje? Zdecydowanie nie! Pomimo że zredukowana do poziomu 50 metrów kwadratowych rodzinna codzienność potrafi sporo namieszać, to widzę też w tym wszystkim dobro, jedność i wyrozumiałość, których pokłady wyzwalane są przez trudne sytuacje. Nie zaczynam już dnia od szybkiej kawy i popędzania guzdrających się dzieci..., choć widzę, że wieloletnie przyzwyczajenie do takiego trybu życia odcisnęło we mnie swój mocny ślad. Może nawet trochę mi tego brakuje. Piętrząca się w narożniku pokoju góra dokumentów przywraca jednak jakiś poziom normalności.
Pomimo coraz większych restrykcji wprowadzanych do codziennego funkcjonowania, nie brakuje jednak okazji do czynienia dobra. Jedną z form, która z godziny na godzinę podgrzewa emocje jest akcja "Zanurzeni w Miłości" zorganizowana przez Fundację SMS z Nieba we współpracy z diecezjalnymi oddziałami Caritas. Jednoczy ona tych, którzy pomagają z tymi, którzy pomocy potrzebują. Niby nic wielkiego, żadna nowość, a jednak - jak powiedział Ksiądz Rafał Jarosiewicz - tysiące osób od zeszłej niedzieli pomaga jak tylko może - nie wychodząc z domu KUPUJE RESPIRATORY! To niebywałe, jaką łaską jest móc w tym uczestniczyć, jak bardzo Bóg pokazuje, że można robić dobro w sytuacji, która jest dana ludziom na ten czas...
Brzmi to jak dobra nowina, z którą Bóg przychodzi do człowieka w tym okresie oczekiwania na Zmartwychwstanie. Czy da radę się ona przebić przez dzisiejszy informacyjny gąszcz, w którym pozytywów jak na lekarstwo? 
Szczegóły dotyczące akcji znajdują się na stronie: www.zanurzeniwmilosci.pl

Ps. Kończąc pisanie, widzę, że kupowany jest kolejny respirator! Małe sumy wpływają, ponieważ dla wielu z nas kwota 105.000 tys. zł byłaby nierealna do wpłaty, ale jeśli złoży się na nią 100, 1000 albo 10000 osób, to perspektywa zdecydowanie się zmienia i… możliwe do uczynienia dobro pojawia się w naszym zasięgu. Każdy może mieć więc swój wkład w zakup kolejnego respiratora, czyli Ty też możesz mieć swój realny udział w uratowaniu życia drugiego człowieka. To miłość z czasu koronawirusa.

Popularne posty