tag:blogger.com,1999:blog-92176781605324018702024-02-19T17:26:00.298+01:00Wspólnota Świętego Pawła w KoszalinieAnna Kietlahttp://www.blogger.com/profile/01616511372687696293noreply@blogger.comBlogger461125tag:blogger.com,1999:blog-9217678160532401870.post-73338227044520615762024-01-22T22:26:00.001+01:002024-01-22T22:26:02.494+01:00dzień 38...<p>Czytam to dzisiejsze Słowo. Jezus to się jednak nasłuchał o sobie. No już takie Mu opinie wystawiali, że gdyby nie był tym, kim był, to pewnie rzuciłby tę robotę. Bo przecież ile można?! </p><p>Ale nie, Jezus ciągle swoje. Nawet największe głupoty przerabiał na przypowieści i nauczania. Tak trafiał do ludzi. To zostawił dla nas...</p><p>Zima trochę odpuściła. Próbuję wypatrywać jakiekolwiek oznaki wiosny. Angina jakoś mnie nie przekonuje.</p>Anna Kietlahttp://www.blogger.com/profile/01616511372687696293noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9217678160532401870.post-4301918763417635952024-01-17T21:46:00.000+01:002024-01-17T21:46:00.042+01:00dzień 37...<p>Bardzo lubię tą dzisiejszą Ewangelię. Ludzka twarz Jezusa nie kryje emocji. Zasmucony i zagniewany durnym milczeniem "uczonych", które oznaczało, że ciągle nic nie dociera, że ciągle po swojemu chcą robić i niebardzo człowiek jest im bliski... Ale On wiedział, co ma robić. Uzdrowił. Bo chciał. Z miłości.</p><p>Patrzę na swoją babską przekorę. Ile w niej "ale...".</p><p>Sypnęło śniegiem. Dzieciaki zadowolone! Ja mam jednak i tu pewne "ale".</p>Anna Kietlahttp://www.blogger.com/profile/01616511372687696293noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9217678160532401870.post-332280149636886292024-01-08T04:34:00.007+01:002024-01-08T14:04:10.900+01:00Cuda wianki<p>...no, może i niektórzy z nas chcieli, aby się pojawiły. A to były takie "zwykłe" wspólnotowe rekolekcje. Z Jezusem w czasie Mszy Świętej i w trakcie Adoracji, śniadań, obiadu i kolacji. Był też z nami, kiedy wstawaliśmy i kładliśmy się spać... W sumie to był cały czas. I jest. I kocha. Niezależnie od tego, jak bardzo się silę i napinam lub nie robię tego wcale. On jest. </p><p>Głoszący konferencje Marcin Jakimowicz, który swoją bezpośredniością i lekkością (nie tylko obuwia, a przed wszystkim przekazu!) oraz tym, że był z nami i nas ciekawy, rozwalał systemy. Pokazywał, jak bardzo ok jest wiara codzienna, bez wielkiego nadmuchanego wyobrażeniami i wymaganiami, unoszącego się w niebiańskim pyle balonu. </p><div dir="auto">To był mocny weekend. Dobry start w kolejny rok, bez spalenia się już na początku, choć czasem zwyczajnie "grochem o ścianę".</div>Anna Kietlahttp://www.blogger.com/profile/01616511372687696293noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9217678160532401870.post-24569445269031731512023-12-20T07:41:00.000+01:002023-12-20T07:41:01.016+01:00dzień 36...<p>Wszystko zdaje się już wołać: przyjdź już, przyjdź wreszcie..., przyjdź znowu...</p><p>Od kilku dni otwieram co rano okno w kuchni. Czuć ożywcze powietrze, a ptaki pomimo ciemności jakoś tak wiosennie śpiewają.</p>Anna Kietlahttp://www.blogger.com/profile/01616511372687696293noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9217678160532401870.post-35564117953265897042023-12-11T17:20:00.001+01:002023-12-11T17:20:02.506+01:00dzień 35...<p><span style="font-size: 17px;">Trochę po nosie daje mi ta dzisiejsza Ewangelia. To ciągłe "ale" do Pana Boga włącza hamulce, a to jednak warto zawracać Bogu głowę. Tak na serio.</span></p><!--/data/user/0/com.samsung.android.app.notes/files/clipdata/clipdata_bodytext_231211_171922_053.sdocx-->Anna Kietlahttp://www.blogger.com/profile/01616511372687696293noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9217678160532401870.post-39784539872138934842023-12-04T05:02:00.004+01:002023-12-04T13:51:50.673+01:00dzień 34...<p>Do niektórych kościołów nie jest mi zwyczajnie po drodze. Wcale to nie kwestia ich lokalizacji. Tak było i wczoraj. Miałam inne plany, ale sprawy praktyczne przeważyły jednak, że wylądowałam tam, gdzie wylądowałam. Spodziewałam się, że będzie - jak zazwyczaj o tej godzinie - nudno i zimno. Było tylko zimno. Dobrze jest móc - choćby nawet jedynie pod nosem - uśmiechnąć się w czasie kazania, słuchając, jak bardzo Bóg pragnie człowieka, szukając z nim relacji... i wspólnych dróg. Bez cukru pudru, w rzeczywistości, w której jestem tu i teraz.</p><div id="gwpf5b09c4d"><div id="gwpf5b09c4dh"><div class="gwpf5b09c4db" data-message-body="true"><div id="gwpf5b09c4d_gwpf5b09c4d"><div id="gwpf5b09c4d_gwpf5b09c4dh"><div class="gwpf5b09c4d_gwpf5b09c4db" data-message-body="true"><div id="gwpf5b09c4d_gwpf5b09c4d_gwpf5b09c4d"><div id="gwpf5b09c4d_gwpf5b09c4d_gwpf5b09c4dh"><div class="gwpf5b09c4d_gwpf5b09c4d_gwpf5b09c4db" data-message-body="true"><div id="gwpf5b09c4d_gwpf5b09c4d_gwpf5b09c4d_gwpf5b09c4d"><div id="gwpf5b09c4d_gwpf5b09c4d_gwpf5b09c4d_gwpf5b09c4dh"><div class="gwpf5b09c4d_gwpf5b09c4d_gwpf5b09c4d_gwpf5b09c4db" data-message-body="true"><div>Ot, motywujące przypomnienie. </div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div></div><div>Dziękuję :-)</div>Anna Kietlahttp://www.blogger.com/profile/01616511372687696293noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9217678160532401870.post-63874591965141964342023-12-02T21:18:00.001+01:002023-12-02T21:18:26.932+01:00dzień 33...<p>Nie było obżarstwa, nie było pijaństwa, doczesne troski raczej w normie, a jednak faktycznie znowu dopiero teraz - wieczorem usiadłam do Słowa. Bogu dzięki, że nie jedyna to modlitwa w ciągu dnia... </p><p>Śnieg ciągle sypie. Rano znowu będę szukać samochodu. </p>Anna Kietlahttp://www.blogger.com/profile/01616511372687696293noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9217678160532401870.post-43800742539869926782023-11-28T23:02:00.003+01:002023-11-28T23:02:59.982+01:00dzień 32...<p>Czasami są takie dni, że dopiero wieczorem czytam Słowo. Czasami niewiele z tego w ogóle ogarniam. Czytam mimo to.</p><p>Dziś jest właśnie ten dzień. </p>Anna Kietlahttp://www.blogger.com/profile/01616511372687696293noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9217678160532401870.post-78667969471496617512023-11-22T18:42:00.003+01:002023-11-22T18:42:37.056+01:00dzień 31...<p>Makaron z warzywami smakował dziś niebiańsko. W dzisiejszej Ewangelii tak, jak w życiu - górka, dołek... Smaczne i wyszło, albo lepiej nie próbuj nawet. Można mieć wiele wątpliwości i moralnych dylematów. Co będzie lepsze, bardziej sprawiedliwe, co będzie mniejszym złem... Tyle niepewności, a życie przecież nie zatrzymuje się i toczy się dalej. I bardzo dobrze, by nie utknąć w swoim..., a szukać pomysłów, rozwiązań, przepisów...</p><p><br /></p>Anna Kietlahttp://www.blogger.com/profile/01616511372687696293noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9217678160532401870.post-82895197660760562052023-11-20T06:57:00.001+01:002023-11-20T08:57:56.234+01:00dzień 30...<p><span style="font-size: 17px;">Chociaż nie widział, to wierzył. Wierzył i zaczął widzieć. Kolejność tu raczej nie jest przypadkowa.</span></p>
<span style="font-size: 17px;">Myślę, czy ja mam taką wiarę... Czy kiedy mi coś strzyka, coś gdzieś boli, uwiera, wkurza..., to czy nadal wierzę, że Bóg może mi to zabrać, uzdrowić mnie z tego na każdy możliwy sposób.</span><br />
<span style="font-size: 17px;">Wiem, że On tak działa. Wiem, chociaż czasem przecież tak trudno uwierzyć...</span><br />
<span style="font-size: 17px;">Czytam kolejny raz dzisiejsze Słowo. Żeby zapamiętać...</span><!--/data/user/0/com.samsung.android.app.notes/files/clipdata/clipdata_bodytext_231120_085655_383.sdocx-->Anna Kietlahttp://www.blogger.com/profile/01616511372687696293noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9217678160532401870.post-76950237824097385632023-11-16T04:54:00.000+01:002023-11-16T13:35:55.209+01:00dzień 29...<p>Wzruszył mnie ten facet. Swoją normalnością. Przekładał Boże Słowo na życie, sypał przykładami... Mówił i słuchał w proporcjach wyważonych niczym apteczne specyfiki, choć nie sądzę, by posiadał gotową receptę na każdego spotykanego człowieka. Chcę widzieć takich kapłanów. Tych, którym choć pod górkę i czasem piachem w oczy, to jednak dają prowadzić się Temu, którego wybrali. Po takich spotkaniach chce się szukać rozwiązań, chce się szukać uśmiechów... i iść do przodu, zamiast kolejny raz przekładać kartkę z życia na kolejny miesiąc..., do odhaczenia. </p><div>Bardzo wytężać się nie muszę, by odnieść to i do dzisiejszej Ewangelii. Do Jezusa, który bez pudrowania rzeczywistości umiał rozmawiać z faryzeuszami, z uczniami... Taki był. Tego uczy.</div>Anna Kietlahttp://www.blogger.com/profile/01616511372687696293noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9217678160532401870.post-75385949079230501162023-11-15T05:24:00.001+01:002023-11-15T13:24:45.333+01:00dzień 28...<p>Jakby to powiedzieć - znowu z samego rana uśmiechnęło mnie Słowo z dnia. Znowu w punkt. Wczoraj wieczorem wołałam przecież tak, jak ci trędowaci z dzisiejszej Ewangelii. Może nawet byłam jednym z nich. "Jezusie, Mistrzu, ulituj się...". No, i się ulitował.</p><div>Prostota...</div><div>Normalność...<br /></div><div>Wytchnienie...</div><div>Dziękuję.</div>Anna Kietlahttp://www.blogger.com/profile/01616511372687696293noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9217678160532401870.post-5124835403828789872023-11-13T20:52:00.000+01:002023-11-13T20:52:11.701+01:00dzień 27...<p><span style="font-size: 17px;">Wpadłam do Niego w pół zdania. Z butelką wody pod ręką, pudełkiem z kolacją i w rozwiązanym bucie. Usiadłam na poduszce, oparłam się o ścianę i tak sobie razem byliśmy... To trochę takie ziarnko gorczycy z dzisiejszego Słowa. Niby nic, a tak wiele!</span></p>
<span style="font-size: 17px;">Ucieszył mnie ten czas adoracji. Znalazłam w nim jakość i nie była to wcale byle-jakość. </span><!--/data/user/0/com.samsung.android.app.notes/files/clipdata/clipdata_bodytext_231113_204900_835.sdocx-->Anna Kietlahttp://www.blogger.com/profile/01616511372687696293noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9217678160532401870.post-37342115339215733682023-11-09T22:26:00.000+01:002023-11-09T22:26:08.039+01:00dzień 26...<p>To był dobry dzień...</p><p>Jezus w Słowie dziś dużo pokazuje. Ostrzega... Aj, ta Jego miłość. Niezmierzona..., więc i czasem trudno ogarnąć ;-)</p>Anna Kietlahttp://www.blogger.com/profile/01616511372687696293noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9217678160532401870.post-10724666301355335862023-11-05T21:01:00.001+01:002023-11-05T21:01:33.290+01:00dzień 25...<p>Dzisiejsze Słowo - kubeł wody na głowę. I na serce. I dobrze. </p><p>Melisa z pomarańczą choć już całkiem wystygła, to od razu jakoś nabrała innego smaku...</p>Anna Kietlahttp://www.blogger.com/profile/01616511372687696293noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9217678160532401870.post-80400521217096817312023-10-31T09:05:00.004+01:002023-10-31T09:05:26.614+01:00dzień 24...<p>Padłam.</p><p>Wstaję...</p>Anna Kietlahttp://www.blogger.com/profile/01616511372687696293noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9217678160532401870.post-81643086707416754022023-10-19T21:37:00.004+02:002023-10-19T21:41:12.173+02:00dzień 23...<p><span style="font-size: 17px;">Ciągle jeszcze oglądam się za siebie.</span></p><p><span style="font-size: 17px;">Ciągle jeszcze oglądam się na innych.</span></p>
<span style="font-size: 17px;">Szukam potwierdzenia.</span><br />
<span style="font-size: 17px;">Wypatruję czasem najmniejszego uśmiechu.</span><br />
<span style="font-size: 17px;">Rozglądam się.</span><br />
<span style="font-size: 17px;">Ciągle jeszcze za mało patrzę na Niego. Na Jezusa, którego bezwarunkowe "tak" jest niezmiennie mi dane. </span>
<br /><br /><span style="font-size: 17px;">Dziś w Słowie "biada..."</span><br />
<span style="font-size: 17px;">Nie, nie chcę przecież przeszkadzać innym w spotkaniu Mistrza.</span><!--/data/user/0/com.samsung.android.app.notes/files/clipdata/clipdata_bodytext_231019_213454_111.sdocx-->Anna Kietlahttp://www.blogger.com/profile/01616511372687696293noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9217678160532401870.post-49558775210349639742023-10-17T19:04:00.002+02:002023-10-17T19:04:14.490+02:00dzień 22...<p><span style="font-size: 17px;">Kolejny już raz siadam do napisania tego. Może to trochę zachłanne? Najpierw miałam w głowie - zapomniałam. Drugie napisałam - nie zapisało się. Trzecie...</span></p>
<span style="font-size: 17px;">To nic. Uśmiecham się do każdej litery, każdego przecinka... </span><span style="font-size: 17px;">W ubiegłym tygodniu wróciłam do zdania, które jakiś czas temu nagryzmoliłam w kalendarzu: </span><span style="font-size: 17px;">"</span><span style="font-size: 17px;">Rób to, co sprawia ci frajdę i jest przyczyną twojego uśmiechu". To robię.</span><br />
<span style="font-size: 17px;">Czytam Słowo. Faryzeusz.</span><!--/data/user/0/com.samsung.android.app.notes/files/clipdata/clipdata_bodytext_231017_190058_463.sdocx--><div><span style="font-size: 17px;">Jakoś zimno dziś.</span></div>Anna Kietlahttp://www.blogger.com/profile/01616511372687696293noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9217678160532401870.post-15427346933931829522023-10-14T21:12:00.001+02:002023-10-14T21:12:32.049+02:00dzień 21...<p><span style="font-size: 17px;">Rozjechał mnie dzisiejszy dzień. Rozjechał, przeżuł, wypluł i znowu rozjechał. Jest godz. 21, a ja dopiero zabrałam się za Słowo z dnia. Jest tak krótkie i tak mocne... Dobrze, że jest właśnie takie. Akuratne i przywracające utraconą równowagę.</span></p>
<span style="font-size: 17px;">Nie wiem, ile dziś z niego zastosowałam. Wiem jednak, że kawa z automatu nie jest tak smaczna, jak ta z ekspresu.</span><!--/data/user/0/com.samsung.android.app.notes/files/clipdata/clipdata_bodytext_231014_211051_508.sdocx-->Anna Kietlahttp://www.blogger.com/profile/01616511372687696293noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9217678160532401870.post-10109210035931297782023-10-13T22:06:00.000+02:002023-10-13T22:06:20.832+02:00dzień 20...<p><span style="font-size: 17px;">Wracam do przeczytanego rano Słowa. Ewangelia mówi dzisiaj, że Jezus zna myśli człowieka. I niesamowicie wzrusza mnie, że On na serio tak blisko chce być, tak bardzo znać...</span></p>
<span style="font-size: 17px;">Znowu wieje. Nie wiem, czy kiedykolwiek przywyknę do tego klimatu. Order uśmiechu zagubiony...</span><!--/data/user/0/com.samsung.android.app.notes/files/clipdata/clipdata_bodytext_231013_220118_352.sdocx-->Anna Kietlahttp://www.blogger.com/profile/01616511372687696293noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9217678160532401870.post-58229730949295139422023-10-12T17:11:00.005+02:002023-10-12T17:11:36.907+02:00dzień 19...<p><span style="font-size: 17px;">Ile razy wstawałam ostatniej nocy - nie wiem. Przedostatniej - nie wiem... Dużo. Podać wodę, potrzymać za rękę, zaprowadzić do łazienki...</span></p>
<span style="font-size: 17px;">Czytam Słowo... "jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom...".</span><br />
<span style="font-size: 17px;">Uśmiech.</span><!--/data/user/0/com.samsung.android.app.notes/files/clipdata/clipdata_bodytext_231012_171104_500.sdocx-->Anna Kietlahttp://www.blogger.com/profile/01616511372687696293noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9217678160532401870.post-68750419604961089402023-10-09T20:42:00.001+02:002023-10-09T20:42:22.782+02:00dzień 18...<p><span style="font-size: 17px;">Czasami mam tak, że nie nadążam. Ledwo dzień się zacznie, pierwsza kawa, natłok spraw - tych dziwnych i mniej dziwnych..., by chwilę później kroić chleb na kolację, wziąć prysznic i paść.</span></p>
<span style="font-size: 17px;">Czasami dzieje się tak, jak w dzisiejszym Słowie, chociaż wiem, że niekoniecznie jestem tym uważnym na drugiego miłosiernym Samarytaninem. Czasami tak się właśnie dzieje.</span><!--/data/user/0/com.samsung.android.app.notes/files/clipdata/clipdata_bodytext_231009_204127_565.sdocx-->Anna Kietlahttp://www.blogger.com/profile/01616511372687696293noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9217678160532401870.post-58522949455526709782023-10-06T21:38:00.001+02:002023-10-06T21:38:08.041+02:00dzień 17...<p><span style="font-size: 17px;">Czasami jest tak, że na coś bardzo czekam. Zazwyczaj to nic wielkiego. Na przykład od tygodnia "chodziła za mną" ryba po grecku. Niemalże codziennie układałam w głowie plan zakupów i już nawet czułam jej smak i zapach, chociaż ryba pewnie jeszcze pływała... Dziś wreszcie uskuteczniłam plan i na kolację doczekałam się mega porcji! Wyszła znakomicie, tego chyba zresztą nie da się zepsuć.</span></p>
<span style="font-size: 17px;">Czytam Słowo. Biada... biada wzywa do nawrócenia. Tu i teraz. Bez czekania na lepszą pogodę, lepszy humor, czy placki z cukinii. Ryba po grecku może zaczekać. Nawrócenie ma się dziać teraz...</span><!--/data/user/0/com.samsung.android.app.notes/files/clipdata/clipdata_bodytext_231006_213619_637.sdocx-->Anna Kietlahttp://www.blogger.com/profile/01616511372687696293noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9217678160532401870.post-42765589141752266352023-10-03T08:21:00.000+02:002023-10-03T17:22:51.546+02:00dzień 16...<p><span style="font-size: 17px;">Czytam Słowo i myślę, ile razy to ja jestem Jakubem lub Janem z dzisiejszej Ewangelii. Oczywiście chcę dobrze, w dodatku często w Imię Jezusa, a... to niekoniecznie On tak to widzi. To moje widzi-mi-się, wydaje-mi-się, śniło-mi-się...</span></p>
<span style="font-size: 17px;">Ironicznie uśmiecham się teraz pod nosem, tyle tego jest.</span><br />
<span style="font-size: 17px;"><br /></span><div><span style="font-size: 17px;">Pachnie deszczem. Dobrze, że pranie zdążyło wyschnąć. </span><!--/data/user/0/com.samsung.android.app.notes/files/clipdata/clipdata_bodytext_231003_172115_280.sdocx--></div>Anna Kietlahttp://www.blogger.com/profile/01616511372687696293noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9217678160532401870.post-59572308024116310732023-10-02T06:41:00.001+02:002023-10-02T14:42:19.479+02:00dzień 15...<p><span style="font-size: 17px;">No dobra, było kilka dni odpoczynku. Intensywny nadmorski wiatr pomógł przewietrzyć głowę, a kawy wypijane bez pośpiechu wyrównać emocje.</span></p>
<span style="font-size: 17px;">Z samego rana przeczytałam Słowo o Jezusie, który zna nawet ludzkie myśli, zna serca... Uśmiecham się dziś i dziękuję za to, że wcale nie muszę dużo gadać, bo On to wszystko już wie.</span><!--/data/user/0/com.samsung.android.app.notes/files/clipdata/clipdata_bodytext_231002_144048_155.sdocx-->Anna Kietlahttp://www.blogger.com/profile/01616511372687696293noreply@blogger.com